Renault Twizy

Na stoisku nr 15 czeka coś wyjątkowego dla miłośników pojazdów elektrycznych. Elektryczny Renault Twizy przypomina pojazd koncepcyjny. Nadwozie to owalna kabina osadzona na czterech wystających poza obrys nadwozia kołach. Dwa okrągłe klosze świateł przednich w parze z dużym logo Renault tworzą „sympatyczne” oblicze. Z tyłu zrezygnowano z szyby, a centralne miejsce zajęło poziome, designerskie światło.

W profilu elektrycznego modelu uwagę przykuwają pozbawione szyb i unoszone do góry drzwi – rozwiązanie bardzo efektowne i praktyczne na ciasnych miejskich parkingach.Pomimo niewielkiej szerokości kabiny, wewnątrz mogą podróżować dwie osoby. Pasażer nie siedzi jak w tradycyjnych samochodach obok kierowcy, ale tuż za nim. Nawet osoby o wzroście ok. 180 cm zajmą relatywnie wygodne miejsce na obu siedziskach. Z uwagi na fakt, że mamy do czynienia z nadwoziem półotwartym (brak bocznych szyb) siedzenia wykonane są z plastiku odpornego na czynniki zewnętrzne. Ilość instrumentów pokładowych i wskaźników wewnątrz kabiny ograniczono do minimum. Centralne miejsce na desce rozdzielczej zajmuje elektroniczny wyświetlacz prezentujący informacje m.in. o aktualnej prędkości, zasięgu i stanie naładowania baterii.Renault Twizy prowadzi się jak połączenie skutera z gokartem. Brak szyb bocznych sprawia, że odczuwalna prędkość jest znacznie większa od rzeczywiście osiąganej. Dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości elektryczne auto zachowuje się pewnie i przewidywalnie, a niesamowita zwrotność (średnica zawracania – 6,8 m) czynią go idealnym pojazdem do miasta. Zawieszenie typu McPherson w połączeniu z małymi, trzynastocalowymi oponami w niewielkim stopniu tłumi nierówności nawierzchni i nie przypadnie do gustu kierowcom przyzwyczajonym do miękkich charakterystyk francuskich zawieszeń. Mimo nietypowej konstrukcji elektryczny Renault wyposażony jest w poduszkę powietrzną kierowcy, czteropunktowe pasy bezpieczeństwa kierowcy i trzypunktowe pasażera.